Długo zastanawiałam się czy zrobić podsumowanie miesiąca... i jak widzicie postanowiłam zrobić ;) Nie uważam żeby ten miesiąc wypadł rewelacyjnie pod względem czytelniczym, ale źle też nie było. Zastanawiałam się jak by tu zrobić to podsumowanie żeby nie było zbyt nudno i tak zwyczajnie... i wymyśliłam magiczną tabelkę :D (dobra, dobra może nie jest magiczna, ale nietypowa xD )
Ostatnio mało pojawiało się na blogu, ale to z powodu końca pierwszego półrocza i mojego chwilowego braku weny. Jednak oznajmiam Wam, że wena powróciła! :)
Niedługo na blogu pojawią się recenzje przeczytanych w styczniu książek.
Ostatnio mało pojawiało się na blogu, ale to z powodu końca pierwszego półrocza i mojego chwilowego braku weny. Jednak oznajmiam Wam, że wena powróciła! :)
Niedługo na blogu pojawią się recenzje przeczytanych w styczniu książek.
Fajna ta tableka :) ja też na różne sposoby tworze podsumowania miesiąca i każdy jest inny xD ale moje są mega długieeeeee :D
OdpowiedzUsuńczasami podziwiam osoby, które wytrwały do końca. :) i tak dobrze 3 książki, ja chyba 2 dukałam.. chociaż nie wiem :D
Przeczytałaś moje ukochane Śmiercionośne fale! Wcale nie tak źle, mi udało się przeczytać jakieś 6 książek.
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam bodaj 6 książek, także jestem z siebie dumna :) teraz ferie także poza nauką do matury czytanie pełną parą.
OdpowiedzUsuń